Stosunkowo niewielkie pasmo, obdarowujące swoim czarem jednocześnie województwa małopolskie i śląskie, choć w większości jest zalesione to jednak jego szczyty są często polanami. Gdy więc opadną liście z drzew można rzec, iż ich wierzchołki wychylają się ponad nimi, „rozglądając” się wokół.
Beskid Mały jest wyraźnie oddzielony dolinami Skawy, Białej i nieco mniejszych rzek. Większość powierzchni pokrywa się z Parkiem Krajobrazowym Beskidu Małego, a charakterystyczną jego cechą są stosunkowo niewielkie wysokości bezwzględne szczytów.
Jesienne mgły, tajemnicze szelesty i barwne kapelusze
Beskid Mały słynie też z mgieł. Jesienią mogą one być pewnym utrudnieniem, ale zarazem urozmaiceniem podczas wędrówek malowniczymi szlakami i nieoznakowanymi ścieżkami. Podczas niespiesznej wędrówki zawsze też warto zerkać pod nogi, by przypadkiem nie nadepnąć na dary, które przygotowała dla nas matka natura... Taki spacer to świetna okazja, by przywieźć do domu nie tylko grzyby, ale także orzechy oraz kasztany.
Wilcze Stawy, Znalezisko, Zbójeckie Okno, Skamieniałe Miasto na Łysinie, kaskady pod Złotą Górką, Zwalisko, Grota Komonieckiego, wodospad Dusiołek, Skałka Czarownic, Smocza Jama... Wszystkie te cuda również odnajdziemy w Beskidzie Małym. Dlatego też przemierzając te urocze tereny, nad którymi panuje Czupel (930 m n.p.m.) warto patrzeć nie tylko w dół, ale także w górę w poszukiwaniu cudownej urody piaskowcowych wychodni.
Jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Beskidzie Małym jest Park Krajobrazowy Beskidu Małego. Tu chroni się największe jego skarby – nie tylko storczyki i zagrożone wyginięciem mchy, ale także jaskinie, baszty oraz ambony skalne. To w Rezerwacie Madohora, zajmującym między innymi stoki Łamanej Skały (929 m n.p.m., drugi najwyższy szczyt w Beskidzie Małym), ujrzymy piękne żółte koszyczki omiega górskiego, fantastyczne różowe, błękitne lub ciemnolazurowe płatki korony goryczki trojeściowej, a może zachwycą nas widłak wroniec lub podrzeń żebrowiec?
Równie chętnie odwiedzanymi szczytami są tu Leskowiec (922 m n.p.m.), Potrójna (847 m n.p.m.), a przede wszystkim Groń Jana Pawła II (890 m n.p.m.) z dwiema malowniczymi polanami widokowymi – Beskid i Bargłową. To tutaj znajduje się schronisko turystyczne oraz kaplica Matki Bożej Królowej Gór, wystawiona jako dar turystów dla Ojca Świętego Jana Pawła II. Obok niej stanął stalowy krzyż poświęcony „ludziom gór” oraz pomnik Jana Pawła II.
Co zabrać jesienią w Beskid Mały?
Na górskim szlaku musimy być gotowi na wszystko - na ciepłe promienie słońca przebijające się zza kolorowej korony, ale też na jesienną pluchę z błotem, a nawet przeszywającym wiatrem! Jesień może być piękna, ale i kapryśna. Dlatego też powinniśmy się odpowiednio ubrać.
Pierwszą warstwą jest bielizna termoaktywna zapewniająca ochronę cieplną. Na nią powinniśmy założyć polar lub bluzę oraz długie spodnie. Ostatnią warstwą powinna być kurtka przeciwdeszczowa. Ważne jest także obuwie! Musi być wygodne, nieprzemakalne oraz mieć odpowiednią podeszwę, która zapobiegnie niekontrolowanym poślizgom. Do plecaka należy włożyć latarkę z bateriami na zapas, apteczkę, termos na herbatę lub kawę, a także prowiant na drogę, w tym przekąski energetyczne, które z pewnością pomogą w chwili słabości. Jednak najważniejszy na szlaku jest dobry humor, a także cel!
Beskid Mały – śladami papieża
Korona Beskidu Małego nie jest zbyt okazała, ale to nie znaczy, że mało ciekawa. Aby ją zaliczyć wędrówkę można rozpocząć od parkingu w Rzykach. Na Leskowiec (922 m n.p.m.) dotrzemy wyjątkowym „Szlakiem Białych Serc”. Ścieżka ta łagodnie wspina się do Schroniska Leskowiec, skąd można udać się szlakiem na szczyt. Wierzchołek nie jest zalesiony więc przy ładnej pogodzie można zobaczyć z niego nawet Tatry!
Wracając można zatrzymać się na posiłek w schronisku, by następnie zdobyć Groń Jana Pawła II. Nazwa tego szczytu, wcześniej znanego jako Jaworzyna, została zmieniona w 1981 roku na cześć Papieża Polaka. Górę tę Karol Wojtyła zdobywał wielokrotnie – nie tylko latem, ale też zimą, na nartach. Odnajdziemy tutaj kaplicę wybudowaną w 1995 roku. W drogę powrotną możemy udać się wybierając szlak niebieski, który prowadzi przez Przełęcz pod Gancarzem, a następnie w dół doliny. Na parking, skąd wyruszyliśmy, będziemy musieli podejść czarnym szlakiem.
Beskid Mały nad wodą
Jednym z „oczek” wodnych Beskidu Małego jest Jezioro Mucharskie. To imponujący sztuczny zbiornik, który ma poskromić kapryśną Skawę. Jezioro jest też prężnie rozwijającym się miejscem aktywnego wypoczynku. Odnajdziemy nad nim m.in. wypożyczalnie sprzętu wodnego. Takim miejscem jest np. Przystań Windmill mieszcząca się w Jaszczurowej, która zajmuje się organizowaniem rejsów katamaranem, a także wypożyczaniem kajaków, rowerków wodnych i chillboat’ów. Rejsy mogą być zarówno rodzinne, jak i romantyczne.
Rezerwat Madohora i najpiękniejsza skała Beskidu Małego
Aby je zobaczyć wędrówkę można rozpocząć w Rzykach, z parkingu obok przystanku „Rzyki Praciaki Pętla”. Tu początek bierze żółty szlak, którym należy wspiąć się - idąc wzdłuż potoku Pracica - ponad 300 metrów wysokości względnej. Na skrzyżowaniu ścieżek, na polanie, należy skręcić w prawo. W ten sposób dotrzemy do Madohory (910 m n.p.m.), która znajduje się w Rezerwacie Madohora. To wyjątkowe miejsce chroni urocze wychodnie skalne oraz szczyt i zbocza Łamanej Skały. Warto również wspomnieć, że ścieżka prowadzi granicą pomiędzy województwem małopolskim a śląskim.
Żółto-czerwony szlak biegnie, jak już wspomnieliśmy, granicą, omijając jednak Łamaną Skałę (929 m n.p.m.). Jeśli na Przełęczy na Przykrej skręcimy w lewo, żółty szlak powiedzie nas do województwa śląskiego. Po drodze możemy wtedy odwiedzić Studenckie Schronisko Turystyczne „Pod Potrójną”. Miejsce to o tyle ciekawe, że brakuje tu zasięgu m.in. Internetu. Jest cicho, spokojnie i obowiązuje „self service”.
Idąc dalej odkryjemy Zbójeckie Okno. Ten ponad dziewięciometrowy piaskowiec, posiadający urocze metrowe okienko, uchodzi za najciekawszą skałę w Beskidzie Małym. Kusi również wieloma drogami wspinaczkowymi.
To oczywiście nie koniec wędrówki. Na rozgałęzieniu żółtego szlaku skręcamy w prawo, w ten sposób dotrzemy m.in. do Przełęczy Zakocierskiej (804 m n.p.m.). Za Potrójną (883 m n.p.m.) szlak zaczyna się stopniowo obniżać (warto pamiętać, że lekko zbaczając ze ścieżki możemy zajrzeć do Chatki na Potrójnej – odnajdziemy tam kuchnię turystyczną i miejsca noclegowe). Gdy dotrzemy do skrzyżowania skręcamy w prawo, na szlak oznaczony kolorem czarnym. Po 20 minutowym marszu ścieżka chowa się w lesie, a jednocześnie ostro skręca w prawo. Po kolejnych 30 minutach – od wejścia do lasu - należy opuścić czarny szlak, przejść przez niewielki ciek wodny i dojść do ulicy. Gdy skręcimy w prawo dojdziemy do miejsca naszego startu.
Jesienny Beskid Mały
Beskid Mały to idealne miejsce na jesienne spacery. Mnogość miejsc do zbierania grzybów oraz barwne szlaki, to świetny przepis na udany wypad w Beskid Mały. Wiele widokowych polan pozwala na podziwianie innych pasm górskich i dolin, natomiast w leśnych ostępach, przy sprzyjającej pogodzie, kryją się zawiesiste mgły. Pośród drzew na pewno odkryjemy niezwykłe wychodnie skalne, a także interesujące gatunki roślin. Beskid Mały, choć kieszonkowy, potrafi rozkochać w sobie!